fizjoterapia
dla mężczyzn
Niebakteryjne zapalenie prostaty, nietrzymanie moczu po prostaktomii, zaburzenia erekcji, bóle krocza, częstomocz…
fizjoterapia
dla kobiet
Bóle krocza, nietrzymanie moczu, bolesne miesiączki, częstomocz, objawy w cewce moczowej, rehabilitacja poporodowa…
masaż
leczniczy
Bóle kręgosłupa, rwa kulszowa, bóle brzucha, drętwienia rąk, napięciowe bóle głowy, bóle bioder, kolan, łydek, stóp…
medycyna
estetyczna
Osocze bogatopłytkowe, likwidacja zmarszczek, powiększanie ust, mezoterapia, nici liftingujące…
fizjoterapia
dla mężczyzn
fizjoterapia
dla kobiet
masaż
leczniczy
medycyna
estetyczna
Ostatnio przeglądane zabiegi
Oferta Klinika HB
Wieloletnia praktyka pozwoliła nam skomponować ofertę Klinika HB tak, by możliwie kompleksowo otoczyć opieką tych, którzy zmagają się z popularnymi jak i niecodziennymi problemami.
Postępowanie terapeutyczne prowadzimy w oparciu o skrupulatne poznanie obrazu Pacjenta. Wszystkie zabiegi prowadzimy wykorzystując wiedzę, wieloletnie doświadczenie i najnowsze badania.
Pomagamy już od 2011 roku
Od 2011 roku dbamy o dobrostan Pacjentów. W gronie specjalistów Klinika HB znajdziesz zaangażowanych ekspertów, których skuteczność potwierdzają pozytywne opinie.
Dyplomy, certyfikaty potwierdzają nasze kompetencje i wiedzę. Kondycja i samopoczucie naszych Pacjentów świadczą o wyjątkowych umiejętnościach.
Jeśli chodzi o moje wyniki w biofeedback – jestem z nich zadowolona, wydaje mi się, że robię progres i coraz lepiej umiem rozluźniać mięśnie. Ćwiczę też tą techniką w domu, zgodnie z zaleceniami. W trakcie pierwszej terapii manualnej zewnętrznej wyczuwalne było bardzo duże spięcie mięśni po lewej stronie podbrzusza, które według fizjoterapeutki może to powodować moje bóle w okolicy lewego jajnika. W trakcie drugiej terapii manualnej to miejsce było już dużo luźniejsze i moje bóle w tamtej okolicy praktycznie zniknęły. Także cieszę się, że coś się „ruszyło”.
Na początku lutego byłam na igłach i czułam później, że bardzo mi ta procedura pomogła. Byłam zaskoczona, jakie efekty przyniosła taka dość „niepozorna” terapia, nakierowana tylko na oddziaływanie w jedno miejsce. Kilka dni później odbyłam kolejną sesję „standardowej” fizjoterapii i czułam się naprawdę dobrze. Miałam wrażenie, że widzę powoli przełom, ponieważ zniwelowało się co najmniej kilka bardzo irytujących dolegliwości w obrębie pęcherza. Nie czułam także stałego bólu między nogami. Niestety w kolejnym tygodniu, ze względu na okres, miałam tygodniową przerwę (była to moja decyzja). Już na początku kolejnego tygodnia, w którym nie miałam fizjoterapii, pojawił się silny stresor, który narastał przez cały tydzień, by w weekend osiągnąć punkt kulminacyjny. W rezultacie bardzo się spięłam, pojawił się stały ból i bardzo nasiliły się problemy przy oddawaniu moczu (np. mocz nie chciał lecieć przez ponad minutę). W tym tygodniu byłam na fizjoterapii w poniedziałek i w środę i dziewczyny „postawiły mnie na nogi”. W czwartek ból między nogami ustąpił i inne objawy np. związane z oddawaniem moczu znacznie się zredukowały.
Na początku odbyłem sesję autoterapii, którą staram się w miarę możliwości wykonywać w domu. Potem ze względu na chorobę miałem tydzień przerwy w zabiegach u Państwa. Obecnie jestem po 2 tygodniach terapii. 4x biofeedback, 2x terapia manualna wew. 1x igloterapia i terapia manualna zew.
Co do moich dolegliwości uważam, że na dany moment nie jest źle, nie odczuwam jakiś większych, a na dobrą sprawę obecnie od 3-4 dni praktycznie ich nie mam. Co do sikania potrafię odkładać w czasie mikcje, chociaż nadal nie jest z tym idealnie. Zauważam jednak jakby poprawił się strumień i łatwiejsze wydalanie moczu. Z samej terapii najbardziej czuję że pomaga mi terapia manualna wew. – chociaż jest najmniej przyjemna ze względu na dokegliwosci bólowe, z kolei po terapi zew nie czuję aż takiej poprawy. Na zajęciach z biofeedbacku, zauważam jak duże mam problemy z rozluźnianiem mięśni dna miednicy i czasem wręcz odczuwam jakbym tego nie potrafił robić, jednak mam nadzieję, że z każdą wizytą będzie lepiej.
zgodnie zaleceniem melduję się po 2 tygodniach terapii. Co do rozluźniania napięcia odbytu to zarówno moje wrażenie jak i wczorajsza terapia manualna wskazują na skuteczność ćwiczeń i zabiegów. Co do redukcji bólu to wrażenia zależą od wielu czynników i bywają kryzysy, ale raczej jest poprawa i jeśli mogę swobodnie wybrać prawidłowe krzesło i pozycję to długo wytrzymuję bez bólu. Wg rehabilitantki powinienem więcej poświęcać na pracę piłeczką na pośladku. Generalnie wydaje m się, że idziemy w dobrą stronę. kontynuuje ćwiczenia i jestem umówiony na 2 kolejne terapie manulane.
Jestem po zabiegu ostrzyknięcia mięśni dna miednicy środkiem rozluźniającym. Na tą chwilę jestem po 2 tygodniu terapii (4 wizyty), w tym była autoterapia, biofeedback, terapia wewnętrzna i zewnętrzna. Po pierwszym tygodniu terapii nie czułam w zasadzie żadnej zmiany, ale gorzej nie było. W drugim tygodniu po terapii wewnętrznej miałam zaostrzenie objawów ze strony cewki moczowej i łechtaczki, czułam piekący ból, który promieniował do reszty krocza, ogólnie bardzo nieprzyjemnie, występowała tkliwość tego miejsca i zaczerwienienie. Natomiast po 4 wizycie, na której miałam wykonana terapię zewnętrzną objawy, które miałam po terapii wewnętrznej można powiedzieć bardzo się zmniejszyły, poczułam odrazu takie znaczące rozluźnienie w podbrzuszu i miednicy i pieczenie zostało w zasadzie tylko przy wejściu do pochwy. Nadal natomiast utrzymują się te objawy, które zgłaszałam na samym początku tj. ból przy oddawaniu moczu, ból łechtaczki przy oddawaniu moczu, ból krocza przy siedzeniu. Według ustaleń wykonuje się oprócz tych zabiegów u Państwa codziennie ćwiczenia w domu.